lis 03 2002

herbata z rumem


Komentarze: 3

Ale mi ulzylo... :)

Ostatnie dni nie byly ciekawe... Zagmatwane Halloween, propozycje od facetow, ucieczki od wszystkiego i to poczucie osamotnienia... Jezzu, dlaczego nie ma obok mnie ludzi, dlaczego, dlaczego, dlaczego.

Teraz mam juz to poukladane, nawet fajnie sie czuje, jestem wyluzowana i pije herbate z rumem. Jest ok - ciekawe tylko na jak dlugo.

M. napisal dzis do mnie duza ilosc sms'ow - poczulam, ze jest przy mnie mysla i usmiechalam sie do wyswietlacza jak pokrecona. Ale on pewnie tez sie lekko jakos tam po swojemu usmiechnal. Dziwnie patrzyl na moje zmagania z niechcianym wielbicielem w srode, dziwny to w ogole byl wieczor... Gdybym nie myslala wtedy az tak racjonalnie jak to mialo miejsce... kto wie czy nie spedzilabym nocy z ... kims, kto chyba tego chcial........................

Pieprzone problemy z kobiecoscia... trzeba wziac tabletki i wygrzac sie w wannie.

Jutro do Radia do pracy - nawet mi sie chce :) Bede wspominac umarlych poetow...

catqueen : :
04 listopada 2002, 16:48
blog wylada tak... pasuje do tego co piszesz...
03 listopada 2002, 01:29
jakby na to nie patrzec zawsze bardziej racjonalnie bedzie powiedziec wlasnie NIE... bez seksu jednak wszystko jest mniej skomplikowane (do czasu kiedy jego brak staje sie komplikacja - i tu zaglebiamy sie w niuanse)
03 listopada 2002, 01:23
czyli jednak istnieja jeszcze kobiety, ktore myslac "racjonalnie" (w cudzyslowie - bo znam pare dosc sprzecznych definicji) - wybieraja wlasnie NIE spedzanie nocy z "kims, kto chyba tego chcial"...

Dodaj komentarz